Strona „o czymś”
Tworząc strony internetowe musimy brać pod uwagę dwa punkty widzenia: użytkownika oraz Google. Wyszukiwarka stara się pokazywać listę stron najlepiej dopasowanych do wymagań użytkownika, istnieje jednak wiele rozbieżności między czytaniem strony przez internautę, a „czytaniem” tej samej witryny przez Google. Jednak są i takie kwestie, gdzie obie perspektywy się spotykają. Dobrym przykładem jest temat strony internetowej.
Gdy wchodzimy do sklepu, nie licząc supermarketów, spodziewamy się tego, że w środku znajdziemy produkty z konkretnej kategorii. Buty w obuwniczym, pieczywo w piekarni, a komputery i akcesoria w sklepie komputerowym.
To samo dotyczy stron internetowych. Gdy użytkownik szuka informacji na dany temat, najbardziej usatysfakcjonuje go strona poświęcona w całości tej właśnie kwestii. Gdy użytkownik trafia na stronę, na której znajdują się artykuły dotyczące tak odmiennych kategorii jak motoryzacja, muzyka czy kulinaria, strona może sprawiać wrażenie mało wiarygodnej.
Wyjątkiem są serwisy informacyjne. Podobnym tokiem rozumowania kierują się twórcy Google. Dzięki temu wyszukiwarka lepiej oceni te strony, na których znajdują się treści dotyczące jednego tematu.